Ile paliwa trzeba, by wykonać lot opiewający na niespełna 30 kilometrów? Zdawałoby się, że całkiem niewiele. Da się jednak mieć za mało, jak pokazała załoga pewnego Convaira.
Woda
Na pierwszy rzut oka, to zwykła Catalina. Ale zaraz, ile to Catalina miała silników? Tu są cztery, mało tego, te dodatkowe zamontowane po zewnętrznej stronie płata to inne typy niż Twin Waspy montowane seryjnie w maszynie Consolidated. To 340-konne Lycoming GSO-480, znane z dwusilnikowych Aero Commanderów. Oprócz zamontowania dwóch silników więcej, Forrest Bird, projektant tej…
Autorem tytułu jest mój szanowny rodziciel, sięgający po pilota od telewizora po obejrzeniu, w jego opinii, miałkiego filmu katastroficznego jakich powstało wiele od lat siedemdziesiątych. Jednak tuż przed napisami końcowymi na ekran wjechała plansza: FILM OPARTY NA PRAWDZIWYCH WYDARZENIACH.
Był taki moment we wczesnych latach osiemdziesiątych, gdy admiralicja US Navy nieśmiało ogłosiła zapotrzebowanie na samolot, który przewiózłby kilka ton zaopatrzenia i parę osób z lądu na lotniskowiec i odwrotnie. Oto co z tego wyszło.
Na końcu tego wpisu znajduje się film nagrany podczas autentycznego wodowania po awarii silnika. Zanim jednak do niego przejdziemy, pomówmy o niektórych przypadkach samolotów, które w nieplanowany sposób zakończyły swój lot w wodzie.
Stratocruiser wszedł na linie w 1947 roku i niemal natychmiast stał się synonimem luksusu w powietrzu.
Nazwa tego zestawu brzmi jak nazwa fikuśnego sosu z międzywojnia. Nie, to nie dwa samoloty w ciasnej formacji, to brytyjski pomysł na dostarczanie poczty na duże odległości. Śmiejcie się, ale ta sterta samolotów całkiem wdzięcznie sobie radziła…
Niektóre samoloty były projektowane do startów i lądowań z wody. Stratocruiser nie był i chyba uznawał to za dyskryminację, bo pasjami się kąpał.
Twój samolot wykonał nieprawidłową operację i nastąpi jego zamknięcie.
Tak oto 4 lutego 1954 roku ogarnięty płomieniami drugi prototyp Bristola Britannii zakończył swój żywot w błocie u ujścia rzeki Severn. Dlaczego to takie ważne? Cóż…
Cóż to za piękność? Przed Wami Saro Duchess, po naszemu Księżna, planowana odrzutowa łódź latająca dla Tasman Empire Airways Limited (TEAL). Przedstawiona w 1950 roku podczas targów w Farnborough konstrukcja miała wkrótce zadać szyku na trasie między Australią i Nową Zelandią.

