Na tyle trudu, ile weszło w unowocześnienie Tridenta, aż dziw, że niewiele fizycznie z tego wyszło. Niemniej, jego potomkowie wciąż latają i macie całkiem dużą szansę na przelot jednym z nich.
Powietrze
Kiedy konkurencja ma cztery lata przewagi, a właściciel firmy za nic nie chce poświęcić jakości produktu, do głosu dochodzą smutni xięgowi, którym cyferki się nie spinają. Wczesne DC-8 były polem bitwy między nimi, a inżynierami, którym… również ich liczby nie grały.
Choć Hawker Siddeley dwoił się, troił i pięcioił, trudno jest zwyciężyć z przeciwnikiem, jakim jest państwowa linia lotnicza i jego główny klient zarazem.
Zobaczcie sami karierę pasażerskich liniowców Douglasa, zanim ich xięgowi zapomnieli jak się dodaje!
Niby wygląda jak samochód, ale kół brak, ma jedną poduszkę powietrzną, ale za to dużą – wystarczającą, by unieść się na niej nad ziemią.
Poznajcie historię de Havillanda DH.121, ostatniego samodzielnego podrygu tej zasłużonej firmy, który został doszczętnie pogrzebany przez politykę Wielkiej Brytanii, politykę British European Airways i politykę samego de Havillanda. Polityka ssie…
Co było najpierw, jajo czy kura? W przypadku tej maszyny, pierwsze było jajo – do tego skrzydlate. Opowieść o tym, jak amerykański uniwersytet skonstruował samolot eksperymentalny, który urzekał kształtem, ale cieszył się dość wyboistą karierą naukową…
Taka scenka rodzajowa: oglądasz głupi film o samolotach mijających się o włos na skrzyżowaniu dróg startowych i śmiejesz się do rozpuku, a potem dowiadujesz się, że to co zobaczyłeś w pewnym sensie jest na faktach…
Dwa samoloty dzielące 80% części i ilość silników, ale dla zupełnie innego klienta – rodem od Ricka Adama, którego “słowo było droższe piniędzy!”.
Samolot dyspozycyjny w oparciu o samolot bojowy? W sumie, czemu nie? Bill Lear zbudował tak bestseller…

