W ramach swojej akcji budowania kosmicznych elektrowni o masie 50 tysięcy ton każda, NASA chciała posłużyć się wahadłowcem o masie wieży Eiffla. Imaginujecie to sobie?
Amerykanie wyszli z założenia, że jak już konstruować elektrownię na orbicie, trzeba to zrobić z rozmachem. 600 osób, 30 tysięcy ton osprzętu, moc elektrowni atomowej. A mowa tylko o jednej…
Wahadłowiec STS to potężny temat, ale zanim zabiorę się za całościowe opisywanie jego historii od zarania do STS-1, przypomnę Wam pewne opcje, które nie zostały podczas jego rozwoju wybrane, choć…