Pierwszy ultralight w opisywanym przeze mnie towarzystwie (o ile nie liczyć dmuchanego samolotu Goodyeara, ale to trochę inny zwierz). Ciekawy środek transportu do wypadu nad morze, gdy Amber One znowu się zatka…
Jack Northrop chciał wykorzystać potencjał projektu swojego bombowca do stworzenia samolotu komunikacyjnego. Był rok 1949, więc bar i restauracja to oczywistość. Jest i Święty Graal latających skrzydeł – okno w krawędzi natarcia skrzydła. Patent na ten projekt wygasł w maju 2019 roku, można więc śmiało korzystać. Pora na crowdfunding?
Powodem dla którego P.192 nie powstał, były tylko fundusze. Kilka ton pieniędzy dzieliło nas od tego wiekopomnego wynalazku. Jeśli to prawda, inżynierowie Saunders-Roe byli najzdolniejszymi ludźmi na Ziemi i trzeba było dać im wszystkie pieniądze świata, a rozwiązaliby każdy problem z jakim boryka się nasza cywilizacja.
Proszę nie regulować odbiorników. To naprawdę latające skrzydło o dwóch niby-kadłubach i jednym silniku. Mało tego – naprawdę istniało i woziło pasażerów i pocztę w okolicach Moskwy w latach trzydziestych. „Siergiej, ile te zgniłe imperialistyczne bołingi i daglasy mają kadłubów? Jeden… albo dwa. A silników? Dwa… albo jeden? A flaszkę przyniósł?” Polali, wypili, odlecieli.
Zwykle osiągi samolotu idą w parze z wyglądem, jeśli coś dobrze wygląda, zazwyczaj dobrze lata. Ta myśl przewodnia funkcjonuje w biurze projektowym Boeinga po dziś dzień. W przypadku Convaira XC-99 ta prawidłowość się nie sprawdza…
Kilka C-87 przebudowano dla potrzeb transportu VIPów, jak Franklina D. Roosevelta, podczas podróży zagranicznych. Secret Service jednak zdecydowanie odmówiło współpracy ze względu na „problemy z bezpieczeństwem lotu”. Coś jednak musiało być na rzeczy, jeśli jeden z pilotów nazwał C-87 „an evil bastard contraption”…
Na FSBiodra ostatnio same zachodnie wynalazki, a przecież Związek Radziecki uraczył świat wieloma nietypowymi konstrukcjami i pomysłami. Oto jeden z nich, zaprojektowany gdy ZSRR jeszcze był młody i bardzo głodny wykazania się przed zachodnimi mocarstwami. Nie, żeby potem był mniej głodny, jeno starszy.