A tu macie maszynę, która przeszła wyboistą drogę od czterosilnikowego samolotu o napędzie tłokowym do dwusilnikowego turbośmigłowego, a wersja odrzutowa była tuż za rogiem…
Awangarda granicząca z brzydotą. A może to już za granicą? Dziw bierze, że w tak konserwatywnym miejscu, jakim było Imperium Brytyjskie w latach pięćdziesiątych, ktoś wpadł na pomysł, żeby jednocześnie…